Mama pyta Jasia:
-Jasiu dlaczego nie bawisz się już z Kaziem?
-Mamo, a czy ty byś chciała się kolegować z kimś kto pali, pije i przeklina?
-Nie Jasiu.
-No widzisz, Kaziu też nie chce
Jasio spaceruje ze swym kotem na smyczy.
Widzi kolegę, który ma dużego psa i pyta.
Czemu twój pies macha ogonem do góry i na dół?
Bo mamy bardzo wąski przedpokój.
Dlaczego woźnica cmoka gdy koń rusza z miejsca?
Odpowiedź jest prosta:
Koń nie chce być pocałowany w pupę i ucieka.
Mamo dostałem piątkę - mówi Jasio
A z czego ? - pyta Mama
Jedynkę z geografii , jedynkę z biologii , jedynkę z chemii i dwójkę z w-f :)
Jasio nawija do żony:
Gdybym kiedyś miał funkcjonować tylko dzięki jakiejś maszynie, to weź i mnie odłącz.
Żona na to : Nie ma sprawy.
Jasio: Ej, co ty robisz? Zostaw ten router! ;)
Jasio przychodzi do szkoły i pyta nauczycielki:
Czy ukarała by mnie pani za coś czego nie zrobiłem?
Oczywiście że nie odpowiedziała zbulwersowana nauczycielka.
Jasio uśmiechnięty na to:
Więc ja nie zrobiłem pracy domowej :)
Tato , kto to jest alkoholik? pyta Franek
Widzisz te cztery drzewa ?
Alkoholik widzi osiem.
Ale tato -Wykrzyknął Franek
Tam są tylko dwa drzewa! :)
Dlaczego w maluchu nie potrzeba wyciszaczy ?
Bo uszy zatyka się kolanami ;)
Wchodzi blondynka do sklepu i pyta :
Co to jest takie duże i czerwone ?
Jabłka proszę pani - odpowiedział uprzejmie sprzedawca.
To proszę kilogram i każde zapakować oddzielnie - odpowiedziała blondi
A co to jest, takie kudłate i zielone?
To jest kiwi - odpowiedział sklepikarz
Aha, to poproszę kilogram i każde zapakować oddzielnie - odpowiedziała blondi
Sprzedawca już trochę sfrustrowany ale zapakował .
A to, takie małe i czarne? - ciągnie dalej blondi
Sprzedawca - Mak, ale nie jest na sprzedaż :)
Rozmawia dwóch kolegów:
Podobno przestałeś pić ?
Tak to zasługa teściowej - odpowiedział kolega.
Stale widziałem ją podwójnie hihi :)
Wraca ojciec Jasia z pracy do domu.
Słychać trzask.
Kto tu postawił tą kolarzówkę w drzwiach? Wykrzyknął ojciec Jasia.
Mamusia na to :
Ależ mężu, przecież to okularki Jasia :)
Przychodzi Jasio do domu i z żalem mówi :
Mamo bo dzieci się zemnie śmieją że dużo jem.
Nie przejmuj się synku.
Tylko weź umyj rączki, bo w wannie zupka stygnie :P
Dzieci piszą wypracowanie na temat : Jak wyobrażam sobie bycie informatykiem?
Nie pisze tylko Jasio
Dlaczego nie piszesz ? pyta Pani
Jasiu na to: czekam aż mi się zeszyt zresetuję :)
Jedzie Korki autobusem . Jedzie, jedzie a tu nagle buch, gruch, huk i dym .
Kierowca wkurzony zatrzymuje autobus . Korki się odzywa : Ja! Ja, wiem, co się popsuło .
Kierowca : Ee tam , siedź cicho, Korki . Kierowca patrzy pod maskę .
Korki znowu się odzywa : Ja! Ja wiem co się popsuło.
Kierowca : Ee sieć cicho Korki . Patrzy dalej , szuka, sprawdza .
Korki już nie może : Ja! Ja wiem co się zepsuło .
Zrezygnowany kierowca pyta : No co się popsuło ?
Korki na to : Autobus się popsuł :)